powrót



Brak pytań?

Może być tak, jak to swego czasu się zdarzyło. W przedziale jednego z pociągów jechało dwóch biskupów. Przysiadł się do nich pewien podróżny, był bowiem ciekaw, jakie rozmowy prowadzą między sobą, jakie tematy poruszają tacy wielce uczeni ludzie? Po bardzo długiej drodze, gdy pociąg przebył setki kilometrów, a oni żadnej rozmowy nie przeprowadzili - podróżny przyglądając się temu - zapytał: Przepraszam wasze ekscelencje, obserwuję was całą drogę i zauważyłem, że jadąc razem tyle godzin wcale nie rozmawiacie, absolutnie o niczym nie mówiliście? A o czym mamy mówić - rzekł jeden z nich - kiedy my już wszystko wiemy!

nadesłane

 powrót Na Straży 4 - 2004